Zaliczyłem dzisiaj pierwsze starcie z dziewiętnastowiecznymi aktami metrykalnymi z zaboru rosyjskiego. Po ponad miesiącu czekania Archiwum Państwowe w Łodzi przesłało do Poznania mikrofilmy z parafii rzymskokatolickich w Pątnowie i w Rudzie koło Wielunia, skąd pochodzi część mojej rodziny.
Przyzwyczajony do - co prawda - skromnych treściowo, ale zwykle uporządkowanych tabelarycznie, akt z zaboru pruskiego, muszę nauczyć się obcowania z opisowo sporządzanymi dokumentami w języku rosyjskim. Pierwsze wrażenie: poszczególne akty mało czytelne - zwłaszcza biorąc pod uwagę napotkany dotychczas charakter pisma. Z drugiej strony jednak - konsekwentnie prowadzone indeksy nazwisk w każdej z ksiąg znacznie ułatwiają poszukiwania. Mam tylko nadzieję, że szybko oswoję się z rosyjskim alfabetem!
Liczba przesłanych mikrofilmów najwyraźniej wskazuje, że popołudnia w ciągu najbliższych kilku tygodni - siłą rzeczy - mam od dzisiaj zaplanowane.
Maćku!
OdpowiedzUsuńGdybyś przypadkiem widział w podwieluńskiej Rudzie nazwisko Marcinkowski lub Rodak, proszę daj mi znać :) Mam własnych przodków o tych nazwiskach w podwieluńskim Niedzielsku (obecnie w obrębie Wielunia) oraz Ożarowie. Z góry dzięki!
Trzymam kciuki za czytanie cyrilicy! Na szczescie nigdy nie musialam sie tym parac.
OdpowiedzUsuńPS. Jakos tym razem mi sie udalo napisac.